Przystanek Dostępny Sport na Politechnice Opolskiej

– Od pięciu lat, czyli od czasu wejścia ustawy o zapewnieniu dostępności, odmieniamy tę dostępność przez wszystkie przypadki i zresztą nie przypadkowo ten Tydzień Dostępności ma pokazać, jak wiele barw ma dostępność. Jedną z nich jest właśnie dostępny sport i to, co dzieje się na Politechnice Opolskiej. Tutaj jak zwykle wszystko jest perfekcyjnie przygotowane. Multum wydarzeń, multum organizacji, instytucji, które zajmują się zarówno wsparciem osób z niepełnosprawnościami, jak i rehabilitacją. Jest mnóstwo uczestników, są podopieczni z naszych fundacji, z przedszkoli integracyjnych, jest tu bardzo, bardzo intensywnie – mówi Łukasz Żmuda, dyrektor opolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
– Przystanek Dostępny Sport na naszej uczelni dotyczył sportów dostosowanych, czyli dla osób z mniejszą i większą sprawnością. Wydarzenie polegało na tym, że dostosowaliśmy sporty dla osób niepełnosprawnych. W propozycjach była np. koszykówka na wózkach, piłka ręczna, siatkówka na siedząco, a także rowery napędzane ręcznie, czyli handbike, sumo na wózkach i wiele różnych atrakcji jak m. in. piłki dźwiękowe, strzelnica laserowo-dźwiękowa. Popularnością cieszył się także konik do hipoterapii – wylicza dr Justyna Charaśna-Blachucik z Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki Opolskiej.
W wydarzeniu wzięło udział ponad 400 osób, których do poszczególnych aktywności zachęcali studenci wychowania fizycznego. – Moje stanowisko było na tenisie stołowym, grały tam osoby na wózkach, osoby z różnymi niepełnosprawnościami. Świetnie sobie radziły, więc jestem bardzo zadowolona. Wszyscy sobie tutaj świetnie poradzili, zrobiliśmy też alternatywę z dużą piłką, nie tylko z taką małą do ping-ponga, tak żeby nikt nie miał z tym większego problemy, tak żeby nikt nie był wykluczony. Osoby te świetnie sobie radzą, podchodzą do tego z entuzjazmem, bardzo się cieszą, są radosne, z chęcią uczestniczą w tym wszystkim. Ja jestem pierwszy raz na takich targach i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym, jak oni chcą tego kontaktu i aktywności fizycznej – relacjonuje Maja Stańczyk, studentka wychowania fizycznego.

 – Jeździmy na handbikach. To jest dyscyplina paraolimpijska i właśnie trenujemy na rowerach trójkołowych. Widać duże zainteresowanie, dużo osób z różną niepełnosprawnością tutaj przyjechało, są zainteresowani, podchodzą, zadają pytania i są bardzo ciekawi, jakie są tutaj dyscypliny sportowe. Dla nas to jest też okazja do pokazania innym osobom, że trenujemy, jeździmy – mówi Mariusz Rygoł z Klubu IKS Feniks Opole.
– Uśmiechy na twarzach dzieci chyba mówią same za siebie, to jest najlepsza rekomendacja, że takie wydarzenia jak najbardziej mają sens, są przydatne i oby były jak najczęściej organizowane – dodaje Michael Jonek, który na plus wskazuje także zmiany w obrębie dostępności dotyczące całej uczelni.
– Z perspektywy osoby, która już na tej uczelni funkcjonuje dobrych parę lat, zmiany jak najbardziej idą w dobrym kierunku. Niemalże każdy budynek, z którym miałem styczność, jest dostosowany dla osoby poruszającej się na wózku, nie jest problemem, żeby dostać się do jakiejś konkretnej sali – wylicza.